Kto zaliczył wpadkę?
- One-armed Scissor
- Gibony
- Posty: 169
- Rejestracja: 1 kwie 2010, o 12:38
Kto zaliczył wpadkę?
Tak z czystej ciekawości, zaliczył ktoś wpadkę za posiadanie?
(nie pytam o udostepnianie, bo nie kazdy by się przyznal ;))
Ja się mogę "pochwalić" wpadką. Za śmieszną w sumie ilość... uwaga uwaga 0.3g ==> 10 miesięcy(3lata) + kurator + 2 stowki grzywny.
(nie pytam o udostepnianie, bo nie kazdy by się przyznal ;))
Ja się mogę "pochwalić" wpadką. Za śmieszną w sumie ilość... uwaga uwaga 0.3g ==> 10 miesięcy(3lata) + kurator + 2 stowki grzywny.
Re: Kto zaliczył wpadkę?
he he, ja jak miałem 15 lat miałem trochę problemów
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Ja 3 razy wpadłem z drzewkami u rodziców wmawiali mi ze to narkotyk a ja każdy ma prawo do swojego zdania i sie skonczylo gadka ...
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Masz szczęście że tylko u rodziców
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Wiem wiem ale nie mogę darować że takie jest pojeb*** prawo w polsce
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Kraj jest nienormalny w każdej dziedzinie i nic się nie zmienia
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Aby siedzieć w swoim pokoju i się rozkoszować swoim sensi z tym tez zaliczyłem wpadke
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Takie wpadki u rodziców to nie wpadki oni cię do puchy nie zamkną.
Re: Kto zaliczył wpadkę?
miałem też raz dozór do sprawy to było przeje... chodzić do tych psów i sie podpisywać..
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Mam wójka dyrektora pewniej szkoły i dostałem taką fajną książeczke z negatywnymi opisami o kanabis
Re: Kto zaliczył wpadkę?
o to okładka
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Hehe to ładnie wam oczy mydlą ale tak jest a propo :
Kiedyś w czasach gimnazjum przed szkola takze zaraz po szoty były walone ,kazda przerwa była spedzana w kiblu przy otwartym lekko oknie z lufeczka w reku nabita w zipe w razie czego do kabiny się wchodziło dzida do skarpetek i czekać trzeba było , pewnego razu było 5 osób po uszy zbakanych i jakas skapa była potem wszystkich przesłuchiwano + pan miły policjant :) wiadomo testy na sline (komus tam cos znaleźli) jazda na psiarnie
beka w chuj
Kiedyś w czasach gimnazjum przed szkola takze zaraz po szoty były walone ,kazda przerwa była spedzana w kiblu przy otwartym lekko oknie z lufeczka w reku nabita w zipe w razie czego do kabiny się wchodziło dzida do skarpetek i czekać trzeba było , pewnego razu było 5 osób po uszy zbakanych i jakas skapa była potem wszystkich przesłuchiwano + pan miły policjant :) wiadomo testy na sline (komus tam cos znaleźli) jazda na psiarnie
beka w chuj
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Kto zaliczył wpadkę?
ja byłem w monarze ale spierd....em
po 2 tygodniach
mama zrobiła mi testy bo za uwarzyła czerwone gały po
i przeczytała sms-y związane z bakiem
znalazła nasiona lr
lufe i blety
staffu nigdy nie znalazła
po 2 tygodniach
mama zrobiła mi testy bo za uwarzyła czerwone gały po
i przeczytała sms-y związane z bakiem
znalazła nasiona lr
lufe i blety
staffu nigdy nie znalazła
Re: Kto zaliczył wpadkę?
To za zioło do Monaru wysyłają
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Kto zaliczył wpadkę?
za wszystko wystarczy ze jestes uzalerzniony lub masz problemy z prawem
lub poprostu jestes aspołeczny i masz trudnosci w poradzeniu sobie na codzieni
z prostymi czynnosciami
lub poprostu jestes aspołeczny i masz trudnosci w poradzeniu sobie na codzieni
z prostymi czynnosciami
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Ja kiedyś paliłem sztywnego misze ale już mi się odechciało po tym wszystkim jak zgonowalem i rzygalem krwią i starsza znalazła jak do pranai spodnie zapomniałem zabrarać i ba zobaczyła
- One-armed Scissor
- Gibony
- Posty: 169
- Rejestracja: 1 kwie 2010, o 12:38
Re: Kto zaliczył wpadkę?
nie palic dopalaczy!!!!!!!!!!!!!!!!
moze to i jest legalna alternatywa dla mj, ale juz lepiej nic nie palic niz to. wiem co pisze, sam palilem przez jakies 2-3tyg i mi sie odechcialo jak zaczely sie problemy z zasypianiem w kazdej wolnej chwili, migreny i rozne 'szumy w glowie'.
moze to i jest legalna alternatywa dla mj, ale juz lepiej nic nie palic niz to. wiem co pisze, sam palilem przez jakies 2-3tyg i mi sie odechcialo jak zaczely sie problemy z zasypianiem w kazdej wolnej chwili, migreny i rozne 'szumy w glowie'.
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Kto zaliczył wpadkę?
mój kolega po dopałach dostał trzepaczki i karetka po niego
przyjechała tak sie kończą przygody z dopałami
lepiej klepiące i bezpieczniejsze jest zipowanie
przyjechała tak sie kończą przygody z dopałami
lepiej klepiące i bezpieczniejsze jest zipowanie
Re: Kto zaliczył wpadkę?
moj koleszka po dopalaczach dostal ataku serca w wieku nastoletnim karetka przyjechala i go odratowali. ja sam zawsze bylem ostrozny z MJ i staralem sie przechytrzyc skurwysynow ktorzy proboja narzucac mi swoja wole i swoje nakazy. mialem kuratora od 13 roku zycia za wlamanie i demoralizacje po tym juz uwazalem i zadnej wpadki. kurator zostal odwolony po 7 latach i mam juz spokoj. ale powiem tylko ze coraz bardziej sie kreca coraz mniej przestepczosci jest i policja tak naprawde ma mniej roboty slyszalem nawet ze zatrudniaja ludzi starszych na roznych osiedlach ktorzy chodza obserwuja i donosza. to jest naprawde zalosne!!!!!
Jest taka zasada nie kazdy ja zna wolnosc zaczyna sie tam gdzie konczy sie strach
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Zgadzam się z tobą One-armed Scissor kiedy ostatni raz zapaliłem to było dla mnie najgorsze w życiu pierwszy raz wymiotowałem krwią skończyłem z tym gównem i teraz sie biore za siebie
Re: Kto zaliczył wpadkę?
HEHE
Dobry topić kazdy chyba w jakimś stopniu miał przypał (jeśli nie to pewnie nie raz sie jeszcze napatoczy) ... Szczerze powiem, ze takie wpadki u rodziców to są zalosne ale i oni potrafią nam przypału narobić jeszcze wiekszego niz to wszystko warte...
Ja osobiscie mialem pare akcji ale wsumie nie bede sie wypowiadal na ten temat bo to jest normalne najwazniejsze nie dac po sobie dać znać, że wogole jacyś lewi jestesmy i co najwazniejsze sie nie osrać trzeba z nimi normalnie gadać a dobrze nosa nie wsadzą....
Gorzej jak trafimy jak nas wystawią to juz uważam, ze obowiązuje tylko jedna zasada
"masz łep to kombinuj" ... hehs kiedyś chwycili nas na klimacie w samochodzie na ostro bylo juz na kopcone i jeszcze wiele przed nami zajechali z przodu bez wogole jakiejkolwiek gadki tyle, ze ja szybciej zamiast powiedzieć dobry wieczor to zapijalem soczkiem troszke herbatki co zostala no ale co z tego jak kolega z tylu mial juz mokro bo kiedys nie ogarna systemu i napatoczył się i zaczoł wiać jak jakiś pier** lamus i przez niego przekipiszowali nas szerzej... cale szczescie, ze nic nie wyszlo na ich korzyść jedynie co mieli to lufe, z której smażyliśmy ... a koledze podziekowałem serdecznie i na klimaty juz sie nie wozi bo za kazdym razem jak gdzieś frune to patrzą sie odrazu... Wiec trzeba unikać przypałów ;D a jak to życie wam samo pokaże ;) FIRMA krk pozdro ...
Dobry topić kazdy chyba w jakimś stopniu miał przypał (jeśli nie to pewnie nie raz sie jeszcze napatoczy) ... Szczerze powiem, ze takie wpadki u rodziców to są zalosne ale i oni potrafią nam przypału narobić jeszcze wiekszego niz to wszystko warte...
Ja osobiscie mialem pare akcji ale wsumie nie bede sie wypowiadal na ten temat bo to jest normalne najwazniejsze nie dac po sobie dać znać, że wogole jacyś lewi jestesmy i co najwazniejsze sie nie osrać trzeba z nimi normalnie gadać a dobrze nosa nie wsadzą....
Gorzej jak trafimy jak nas wystawią to juz uważam, ze obowiązuje tylko jedna zasada
"masz łep to kombinuj" ... hehs kiedyś chwycili nas na klimacie w samochodzie na ostro bylo juz na kopcone i jeszcze wiele przed nami zajechali z przodu bez wogole jakiejkolwiek gadki tyle, ze ja szybciej zamiast powiedzieć dobry wieczor to zapijalem soczkiem troszke herbatki co zostala no ale co z tego jak kolega z tylu mial juz mokro bo kiedys nie ogarna systemu i napatoczył się i zaczoł wiać jak jakiś pier** lamus i przez niego przekipiszowali nas szerzej... cale szczescie, ze nic nie wyszlo na ich korzyść jedynie co mieli to lufe, z której smażyliśmy ... a koledze podziekowałem serdecznie i na klimaty juz sie nie wozi bo za kazdym razem jak gdzieś frune to patrzą sie odrazu... Wiec trzeba unikać przypałów ;D a jak to życie wam samo pokaże ;) FIRMA krk pozdro ...
"Musisz lubić dziś to dziś polubi Ciebie,
o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..."
o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..."
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Ooo nawet się z grało tu mogę zapodać linka do ostatniej akcji koleszki, ktory za bardzo na dilerce chciał się wybić ale niestety mu nie pykło...
/cenzura - admin, link wygasł/ pozdro wariat. ;)
/cenzura - admin, link wygasł/ pozdro wariat. ;)
"Musisz lubić dziś to dziś polubi Ciebie,
o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..."
o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..."
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Niezły komentarz pod artykułem o tym co robią pieski
- One-armed Scissor
- Gibony
- Posty: 169
- Rejestracja: 1 kwie 2010, o 12:38
Re: Kto zaliczył wpadkę?
nie no, po prostu powinni nakrecic film w hoolywoodzie o sukcesach polskiej policji w walce z dragami..
ale cos mi tu nie pasuje, do 2 lat? a od kiedy jest do 2 lat a nie wiecej?
ale cos mi tu nie pasuje, do 2 lat? a od kiedy jest do 2 lat a nie wiecej?
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Dokładnie też mi to nie pasuje za Dilerkę na pewno jest więcej. Za samo posiadanie to i może do 2 lat.
- One-armed Scissor
- Gibony
- Posty: 169
- Rejestracja: 1 kwie 2010, o 12:38
Re: Kto zaliczył wpadkę?
wiec chyba cos sie w prawie zmienilo? bo jak ja mialem ... 0.3g, to mi grozilo do 3 lat. a tutaj nie dosc, ze posiadanie, to jescze dilerka. za dilerke cos kolo 8-10 z tego, co pamietam.
- Katohaikara
- Gibony
- Posty: 114
- Rejestracja: 8 gru 2010, o 15:57
- Lokalizacja: Holandia
- Kontakt:
Re: Kto zaliczył wpadkę?
Ale oni go złapali na posiadaniu a nie ja dealował. Swoją drogą ile dostałeś One-armed Scissor? Zawiasy jakieś?