Dowcipy
- Johny Bravo
- Gibony
- Posty: 12
- Rejestracja: 26 sty 2010, o 10:12
Dowcipy
Niema to jak poczytać sobie garstkę dobrych dowcipów w wolnym czasie. Piszcie swoje propozycje w tym temacie. Zaczynamy.
Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....
W środku nocy mąż budzi żonę i podaje jej dwie tabletki.
- Co to jest? - pyta zdumiona żona.
- Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż.
- Ależ mnie nie boli głowa.
- Ha! Mam cię
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w
dupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść cos do otwierania
Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....
W środku nocy mąż budzi żonę i podaje jej dwie tabletki.
- Co to jest? - pyta zdumiona żona.
- Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż.
- Ależ mnie nie boli głowa.
- Ha! Mam cię
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w
dupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść cos do otwierania
Re: Dowcipy
he he, nie złe kawały poczucie humoru też się liczy na forum
- Robertosss
- Gibony
- Posty: 89
- Rejestracja: 26 sty 2010, o 10:13
Re: Dowcipy
Dam wam dowcip który mi tata opowiadał. ;D
Ruscy przeprowadzają eksperyment. Wzięli muchę, wyrwali jej jedną nóżkę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu jednej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej drugą
nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie. W raporcie piszą "po wyrwaniu drugiej nogi
mucha nadal chodzi". Wyrwali jej trzecią nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie. W raporcie piszą "po wyrwaniu trzeciej nogi
mucha chodzi". Wyrwali jej ostatnią nogę:
- Mucha idi! - mucha stoi.
- Mucha idi!!! - mucha dalej stoi. W raporcie piszą "po wyrwaniu
wszystkich nóg mucha ogłuchła".
Ruscy przeprowadzają eksperyment. Wzięli muchę, wyrwali jej jedną nóżkę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu jednej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej drugą
nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie. W raporcie piszą "po wyrwaniu drugiej nogi
mucha nadal chodzi". Wyrwali jej trzecią nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie. W raporcie piszą "po wyrwaniu trzeciej nogi
mucha chodzi". Wyrwali jej ostatnią nogę:
- Mucha idi! - mucha stoi.
- Mucha idi!!! - mucha dalej stoi. W raporcie piszą "po wyrwaniu
wszystkich nóg mucha ogłuchła".
Re: Dowcipy
Robię oddzielny dział, bo to dobry pomysł
-
- Gibony
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 sty 2010, o 23:30
Re: Dowcipy
Dwóch policjantów z drogówki zatrzymało księdza
za szybką jazdę.
jeden mówi:
-a gdzie księdzu tak spieszno
a ksiądz na to
- wioze boiler na parafię
policjant odpowiada
a to chyba że tak . więc mandatu nie będzie.
ksiądz pojechał dalej a pierwszy policjant pyta
drugiego:
-Wojtek ty to z religi 5 miałeś w szkole . Co to jest
ten boiler na parafię??
za szybką jazdę.
jeden mówi:
-a gdzie księdzu tak spieszno
a ksiądz na to
- wioze boiler na parafię
policjant odpowiada
a to chyba że tak . więc mandatu nie będzie.
ksiądz pojechał dalej a pierwszy policjant pyta
drugiego:
-Wojtek ty to z religi 5 miałeś w szkole . Co to jest
ten boiler na parafię??
Re: Dowcipy
Dobry kawał ^^ blant
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Dowcipy
ja znam ale bardzio rasistowskie w sumie to tylko kawał nienawidze niemieckich rasistów
dlaczego hitler sie zabił?
-bo przyszedł mu duzy rachunek za gaz
dwuch zydów wybrało sie na lody
jeden dostał 2 kulki drugi z automatu
przychodzi grupka zydów do hansa i mówi
-hans daj nam dom
a hans na to
-no dobra ale jak któregos zobacze w oknie to zastrzele
na drugi dzien zydzi przychodzią a tam szklarnia
wchodzą zydzi do komory gazowej i sie przepychają
jeden mówi
-ej ostrorznie bo sie podusimy
czym rurzni sie murzyn od zepsutej opony
-złotym łanicuchem na szyji
dlaczego hitler sie zabił?
-bo przyszedł mu duzy rachunek za gaz
dwuch zydów wybrało sie na lody
jeden dostał 2 kulki drugi z automatu
przychodzi grupka zydów do hansa i mówi
-hans daj nam dom
a hans na to
-no dobra ale jak któregos zobacze w oknie to zastrzele
na drugi dzien zydzi przychodzią a tam szklarnia
wchodzą zydzi do komory gazowej i sie przepychają
jeden mówi
-ej ostrorznie bo sie podusimy
czym rurzni sie murzyn od zepsutej opony
-złotym łanicuchem na szyji
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Dowcipy
jak nazywa sie najlepsze danie w rosji
-kaczka po smoleńsku
co znaczy PIS
- POLECIELI I SPADLI
-kaczka po smoleńsku
co znaczy PIS
- POLECIELI I SPADLI
Re: Dowcipy
Zabiłeś mnie tymi dwoma dowcipami, nawiązują do smutnej tragedii ale myślałem że padnę ze śmiechu
Re: Dowcipy
Szedł dziadek pod górkę i się zmęczy [zdenerwowany]
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, o 07:41 przez kactaz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Odplamiacz
- Gibony
- Posty: 260
- Rejestracja: 23 kwie 2010, o 13:28
Re: Dowcipy
Hehehe
-Co leży w trawie i to nie dycha?
-Dwie dychy.
-Co leży w trawie i to nie dycha?
-Dwie dychy.
Bo to chodzi o to by walczyc o to co ci sie nalezy...RastaStalker
Re: Dowcipy
a ta kaczke nalezy popic zimnym lechem....
- Odplamiacz
- Gibony
- Posty: 260
- Rejestracja: 23 kwie 2010, o 13:28
Re: Dowcipy
Wchodzi baba do windy a tam schody.
Bo to chodzi o to by walczyc o to co ci sie nalezy...RastaStalker
Re: Dowcipy
Przychodzi baba do lekarza a lekarz to baba
- XxoHaszyszoxX
- Gibony
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 maja 2010, o 17:47
Re: Dowcipy
siedzi 2dziadków na ławce w parku . przechodzą koło nich 2młode dziewczyny i jeden do drugiego mówi - podrywamy dupki ? - niee , jeszcze posiedzimy .
Ile zwierząt wziął na Arkę Mojżesz ? Zero, Mojżesz nie miał Arki.
Co jest przyczyna rozwodów? Małżeństwa
Jak poprawnie politycznie powiedzieć "tłuścioch"? Nadwagoamerykanin
Dlaczego Polska nie słynie z dobrych bramkarzy? Bo słynie z dobrych dyskotek.
Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik.
W pewnym momencie panna mówi, że musi się wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa...
Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ).
Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla.
Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK !
I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało):
Panna: Co to jest ?!
Koleś: Pies Ci się zesrał !
Panna: PLUSZOWY KURWA ?!
Koleś wpada spalony do domu prosi matkę aby zrobiła mu kanapki. Poszedł na gore do swojego pokoju i siada przy kompie, słucha muzyki i zaczyna się mastrubowac z zamkniętymi oczyma. Kiedy skończył patrzy na biurko a na nim leżace kanapki.
Jezusz zszedł na ziemie żeby sprawdzić co tam slychać u ludzi.
Idzie, sobie idzie patrzy a tam hipisi trawke jarają, podchodzi do nich.
- Witajcie (jezus)
- czesc, chcesz macha? (hipisi)
Jezus zastanowil sie i wziol macha, po chwili smiechu przypomnialo mu sie ze zapomnial sie przedstawic więc mówi:
- Jestem Jezus Chrystus (jezus)
- I oto chodzi (hipisi)
Tyle się złego naczytałem na temat narkotyków... - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, że czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z ćpaniem !?
- Nie, z czytaniem!
Mlody doktor psychiatrii postanowil sie przejsc po parku na terenie szpitala psychiatrycznego idzie idz, i widzi siedzacego kolesia walacego sie kamieniem w glowe is ie go pyta:
- co robisz??
-Narkotyzuje sie- pada odpowiedz
idzie dalej i widzi nastepnego koleszke ktory robie to samo i tez sie go pyta:
- co robisz??
- Cpam.
idzie dalej i sytuacja sie powtaza i znowu pada ta sama odpowiedz
wkoncu dochodiz do koleszki ktory siedzi na kupce kamieni i sie go pyta:
-Co robisz??
-sprzedaje narkotyki
Siedzi sobie krowa na łące nad rzeczką i pali zioło. Z wody wychodzi bóbr:
- czesc krowa, co robisz?
- pale zioło, chcesz spróbować ?
Bóbr się zaciągnął i zaraz wypuscił dym.
- nie, nie tak. Słuchaj, zaciągnij się, przepłyń na drugą stronę rzeki i z powrotem. Wtedy będzie ok.
No to bobr sie zaciągnął, płynie, lecz szybko zrobiło mu się dobrze. Więc wygramolił się na drugim brzegu i leży. Podchodzi lis:
- cześć bobr, co robisz?
- krowa dała mi zioła i orbituję sobie. Jak też chcesz, to płyń do niej.
Lisek przepłynął rzeke, wychodzi na polankę, a krowa wrzeszczy:
- Bobr, ku*wa, wypusc dym!
Czerwony kapturek do babci:
- Babciu, czemu masz takie wielkie oczy?
A babcia ubrała białe rękawiczki i krzyczy:
- JAZDAAAA!!!
Siedzi sobie małpa na drzewku i łowiąc ryby jara skręta.
Płynie krokodyl, patrzy na małpe i myśli "podpłyne i zapytam czy biorą ryby .... jak odpowie że BIORĄ to powiem - głupia małpa ma zawsze farta , a jak odpowie że NIE BIORĄ to powiem - głupia małpa nie potrafi łowić....." hehe...zaśmiał się szyderczo, podpływa do małpy i pyta zadowolony:
- SIEMANO MAŁPA - BIORĄ ?
małpa wypuściła dym, patrzy w dół i mówi powoli:
- ...PŁYŃ ZIELONA KUPO....
Ile zwierząt wziął na Arkę Mojżesz ? Zero, Mojżesz nie miał Arki.
Co jest przyczyna rozwodów? Małżeństwa
Jak poprawnie politycznie powiedzieć "tłuścioch"? Nadwagoamerykanin
Dlaczego Polska nie słynie z dobrych bramkarzy? Bo słynie z dobrych dyskotek.
Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik.
W pewnym momencie panna mówi, że musi się wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa...
Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ).
Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla.
Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK !
I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało):
Panna: Co to jest ?!
Koleś: Pies Ci się zesrał !
Panna: PLUSZOWY KURWA ?!
Koleś wpada spalony do domu prosi matkę aby zrobiła mu kanapki. Poszedł na gore do swojego pokoju i siada przy kompie, słucha muzyki i zaczyna się mastrubowac z zamkniętymi oczyma. Kiedy skończył patrzy na biurko a na nim leżace kanapki.
Jezusz zszedł na ziemie żeby sprawdzić co tam slychać u ludzi.
Idzie, sobie idzie patrzy a tam hipisi trawke jarają, podchodzi do nich.
- Witajcie (jezus)
- czesc, chcesz macha? (hipisi)
Jezus zastanowil sie i wziol macha, po chwili smiechu przypomnialo mu sie ze zapomnial sie przedstawic więc mówi:
- Jestem Jezus Chrystus (jezus)
- I oto chodzi (hipisi)
Tyle się złego naczytałem na temat narkotyków... - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, że czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z ćpaniem !?
- Nie, z czytaniem!
Mlody doktor psychiatrii postanowil sie przejsc po parku na terenie szpitala psychiatrycznego idzie idz, i widzi siedzacego kolesia walacego sie kamieniem w glowe is ie go pyta:
- co robisz??
-Narkotyzuje sie- pada odpowiedz
idzie dalej i widzi nastepnego koleszke ktory robie to samo i tez sie go pyta:
- co robisz??
- Cpam.
idzie dalej i sytuacja sie powtaza i znowu pada ta sama odpowiedz
wkoncu dochodiz do koleszki ktory siedzi na kupce kamieni i sie go pyta:
-Co robisz??
-sprzedaje narkotyki
Siedzi sobie krowa na łące nad rzeczką i pali zioło. Z wody wychodzi bóbr:
- czesc krowa, co robisz?
- pale zioło, chcesz spróbować ?
Bóbr się zaciągnął i zaraz wypuscił dym.
- nie, nie tak. Słuchaj, zaciągnij się, przepłyń na drugą stronę rzeki i z powrotem. Wtedy będzie ok.
No to bobr sie zaciągnął, płynie, lecz szybko zrobiło mu się dobrze. Więc wygramolił się na drugim brzegu i leży. Podchodzi lis:
- cześć bobr, co robisz?
- krowa dała mi zioła i orbituję sobie. Jak też chcesz, to płyń do niej.
Lisek przepłynął rzeke, wychodzi na polankę, a krowa wrzeszczy:
- Bobr, ku*wa, wypusc dym!
Czerwony kapturek do babci:
- Babciu, czemu masz takie wielkie oczy?
A babcia ubrała białe rękawiczki i krzyczy:
- JAZDAAAA!!!
Siedzi sobie małpa na drzewku i łowiąc ryby jara skręta.
Płynie krokodyl, patrzy na małpe i myśli "podpłyne i zapytam czy biorą ryby .... jak odpowie że BIORĄ to powiem - głupia małpa ma zawsze farta , a jak odpowie że NIE BIORĄ to powiem - głupia małpa nie potrafi łowić....." hehe...zaśmiał się szyderczo, podpływa do małpy i pyta zadowolony:
- SIEMANO MAŁPA - BIORĄ ?
małpa wypuściła dym, patrzy w dół i mówi powoli:
- ...PŁYŃ ZIELONA KUPO....
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Dowcipy
sam wymysliłes?
co za pierdoły [szczena]
co za pierdoły [szczena]
Re: Dowcipy
Ten mi się podobaXxoHaszyszoxX pisze:Tyle się złego naczytałem na temat narkotyków... - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, że czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z ćpaniem !?
- Nie, z czytaniem!
- Odplamiacz
- Gibony
- Posty: 260
- Rejestracja: 23 kwie 2010, o 13:28
Re: Dowcipy
Wchodzi baba do lekarza z telewizorem i expresem do kawy w reku a lekarz na to- co pani jest? -teleexpres
Bo to chodzi o to by walczyc o to co ci sie nalezy...RastaStalker
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Dowcipy
wchodzi zgarbiona baba do lekarza
a lekarz
no i co sie skradasz
a lekarz
no i co sie skradasz
-
- Gibony
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 sty 2010, o 23:30
Re: Dowcipy
Dlaczego w tegorocnych wyborach na prezydenta mieszkancy sandomierza nie oddali głosów??
Bo każdy kandytat zyczył im powodzenia
Bo każdy kandytat zyczył im powodzenia
- Odplamiacz
- Gibony
- Posty: 260
- Rejestracja: 23 kwie 2010, o 13:28
Re: Dowcipy
Idzie koleś przez las i nagle w gów*o wlazł. Idzie baba do lekarza a lekarz w Irlandii.
Bo to chodzi o to by walczyc o to co ci sie nalezy...RastaStalker
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Dowcipy
wychodzi gosc z pociągu na dworcu i widzi małą dziewczynke w starych ubraniach
stoi tak w kącie taka smutna
no i gosc pomyslał ze morze głodna jest i pewnie z biednej rodziny to podejdzie i sie zapyta czy chce na pączka
podszedł zapytał sie
a dziewczynka:
-a jak jest na pączka?
wybrał sie typ do lesniczego po pozwolenie na zwierzyne
no i lesniczy podaje mu cennik:
- 100zł za niedziwiedzia
- 50zł za sarne
- 25zł za zająca
- 5zł za rumuna
no to typ wybrał rumuna zapłacił 5zł za pozwolenie wzioł i wyszedł
idzie a tu rumun przy smietniku smieci wybiera
no to wycelował broni strzelił i go zabił
w tym samym momęcie ktos zadzwonił po policje
policja przyjechała no i sie pyta czemu zabił pan tego rumuna
a gosć na to
-przecież mam pozwolenie tutaj jest zgoda od lesniczego
policjant;
- no dobrze panie ale zabił go pan przy paśniku!
stoi tak w kącie taka smutna
no i gosc pomyslał ze morze głodna jest i pewnie z biednej rodziny to podejdzie i sie zapyta czy chce na pączka
podszedł zapytał sie
a dziewczynka:
-a jak jest na pączka?
wybrał sie typ do lesniczego po pozwolenie na zwierzyne
no i lesniczy podaje mu cennik:
- 100zł za niedziwiedzia
- 50zł za sarne
- 25zł za zająca
- 5zł za rumuna
no to typ wybrał rumuna zapłacił 5zł za pozwolenie wzioł i wyszedł
idzie a tu rumun przy smietniku smieci wybiera
no to wycelował broni strzelił i go zabił
w tym samym momęcie ktos zadzwonił po policje
policja przyjechała no i sie pyta czemu zabił pan tego rumuna
a gosć na to
-przecież mam pozwolenie tutaj jest zgoda od lesniczego
policjant;
- no dobrze panie ale zabił go pan przy paśniku!
Re: Dowcipy
Przychodzi matka do domu i zastaje syna przy otwartej lodówce jedzącego zamrożone pierogi.
- Synku, mógłbyś je chociaż podgotować!
Syn wystraszony:
- Kto? Ja?! Ja nic nie paliłem!
Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi:
- Wilku nie bądź głupi, marycha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy.
- Dobra
Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć
setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać:
- Lisie koka to gówno, lepiej chodź pobiegamy
- Dobra
Biega zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać
here po kablach. Zajączek widząc to powiedział:
- Niedźwiedź nie rób tego, hera cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj
Niedźwiedź wstał i pizdnął zającem na drugi koniec lasu.
- Dlaczego to zrobiłeś ? - spytali się zdziwieni lis z wilkiem.
- Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extazę i biegałem
z nim cały dzień.
Idzie 3 kolesi, jeden zjadł LSD , drugi SPEEDA, trzeci spalony ZIELSKIEM.
Nagle widzą przed sobą mur. Zaczynają się zastanawiać co zrobić z tym fantem.
Koleś nakwaszony powiada: przeniknijmy go, drugi na speedowany: przeskoczmy go!
Na to wszystko pan po Marihuanie: lepiej chodźmy coś zjeść!
Rozmawia dwóch palaczy haszyszu:
-kocham jarać dobry haszysz
-ja też, ale słyszałem, że pamięć od tego szwankuje
-ja tam nie mam z tym kłopotów
-kłopotów z czym ???
- Synku, mógłbyś je chociaż podgotować!
Syn wystraszony:
- Kto? Ja?! Ja nic nie paliłem!
Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi:
- Wilku nie bądź głupi, marycha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy.
- Dobra
Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć
setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać:
- Lisie koka to gówno, lepiej chodź pobiegamy
- Dobra
Biega zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać
here po kablach. Zajączek widząc to powiedział:
- Niedźwiedź nie rób tego, hera cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj
Niedźwiedź wstał i pizdnął zającem na drugi koniec lasu.
- Dlaczego to zrobiłeś ? - spytali się zdziwieni lis z wilkiem.
- Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extazę i biegałem
z nim cały dzień.
Idzie 3 kolesi, jeden zjadł LSD , drugi SPEEDA, trzeci spalony ZIELSKIEM.
Nagle widzą przed sobą mur. Zaczynają się zastanawiać co zrobić z tym fantem.
Koleś nakwaszony powiada: przeniknijmy go, drugi na speedowany: przeskoczmy go!
Na to wszystko pan po Marihuanie: lepiej chodźmy coś zjeść!
Rozmawia dwóch palaczy haszyszu:
-kocham jarać dobry haszysz
-ja też, ale słyszałem, że pamięć od tego szwankuje
-ja tam nie mam z tym kłopotów
-kłopotów z czym ???
- imlovegreen
- Gibony
- Posty: 171
- Rejestracja: 10 mar 2010, o 14:21
Re: Dowcipy
Przychodzi ślimak do Wc i ukradl muszle
Re: Dowcipy
Tez cos mam
Spotyka sie biedny z bogatym atmosfera swiat wszyscy kupuja prezenty wiec biedny pyta bogatego:
- Co kupiles swojej zonce jako prezent?
Bogaty na to:
-Kupilem jej pierscionek z brylantem i Mercedesa.
- COOO ? Dwa prezenty po co jej?
-Jak sie jej nie spodoba pierscionek to bedzie mogla sobie to wynagrodzic i pojezdzic mercedesem.
A Ty co kupiles swojej starej?
-Kapcie i wibrator
-a dlaczego akurat kapcie i wibrator?
-bo jak jej sie nie spodobaja kapcie to moze sie pierdolic.
Spotyka sie biedny z bogatym atmosfera swiat wszyscy kupuja prezenty wiec biedny pyta bogatego:
- Co kupiles swojej zonce jako prezent?
Bogaty na to:
-Kupilem jej pierscionek z brylantem i Mercedesa.
- COOO ? Dwa prezenty po co jej?
-Jak sie jej nie spodoba pierscionek to bedzie mogla sobie to wynagrodzic i pojezdzic mercedesem.
A Ty co kupiles swojej starej?
-Kapcie i wibrator
-a dlaczego akurat kapcie i wibrator?
-bo jak jej sie nie spodobaja kapcie to moze sie pierdolic.
Jest taka zasada nie kazdy ja zna wolnosc zaczyna sie tam gdzie konczy sie strach
- Odplamiacz
- Gibony
- Posty: 260
- Rejestracja: 23 kwie 2010, o 13:28
Re: Dowcipy
Hehehe Pan Bóg pyta Adama i Ewę:
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam.
- W porządku. W takim razie dla Ewy zostaje wielokrotny orgazm.
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam.
- W porządku. W takim razie dla Ewy zostaje wielokrotny orgazm.
Bo to chodzi o to by walczyc o to co ci sie nalezy...RastaStalker
Re: Dowcipy
W gorach pol roku padalo i nagle z rana swieci slonce wstaje goral otwiera okno i krzyczy "Ale piekna pogoda" a echo z przyzwyczajenia "mać... mać... mać..."